30 MAJA 1920

30 MAJA 1920

30 MAJA 1920

W Płocku odbywały się komunie św. i bierzmowania. Uczniowie obecnej Jagiellonki oraz dwóch gimnazjów żeńskich sakramenty otrzymali w katedrze, a uczniowie dzisiejszej Małachowianki w kaplicy szkolnej. Kursy jajczarstwa, o których pisaliśmy ostatnio, najwyraźniej miały konkretny cel, bo Okręgowe Towarzystwo Współdzielcze zaczęło w Płocku organizację zbiórki i zbytu jaj. W naszym mieście miała powstać „zbiornica” jaj, a w niej urządzenia i przyrządy do zbioru, sortowania, pakowania i przechowywania tego delikatnego towaru. W Płocku nadal brakowało dobrego, białego chleba, a i mąka stała się towarem deficytowym. Była przełożona II Gimnazjum Żeńskiego, Maria Gutkowska napisała z tej okazji list do redakcji „Kurjera Płockiego”. We Włocławku skosztowała dobrego pieczywa i tęskni za podobnym w rodzinnym mieście. Tymczasem Wydział Aprowizacji m. Płocka uznał, że zamiast chleba razowego będzie wydawał mąkę i zaczął kartki stemplować. Kolejki ustawiały się i po stemple, i po mąkę, która, zdaniem autorki listu, była do niczego Jednak nie samym chlebem człowiek żyje. Plac Floriański po raz kolejny był świadkiem widowiska – tym razem popisów gimnastycznych młodzieży z II Gimnazjum Męskiego. Oddział gimnastyków z dzidami w rękach lub palcatami o barwnych chorągiewkach, w towarzystwie orkiestr: uczniowskiej i wojskowej, imponował muskulaturą i sprawnością ruchów i ewolucji. Bieżącą działalność Magistratu wierszem podsumowuje Konstanty Modliński – dziennikarz, poeta i satyryk – używający pseudonimu Kamo. Tymczasem na północnym froncie szczególnie zacięte walki wywiązały się na przyczółku mostowym w Rzeczycy. Na froncie ukraińskim bolszewicy rozszerzają swoją zaczepną działalność, ale Polacy odnoszą sukcesy.