22 CZERWCA 1920
Noc świętojańska coraz bliżej. Miasto przygotowuje się do uroczystości wianków. Wojenna przerwa tylko zmobilizowała płocczan do organizacji barwnego widowiska. Za oprawę odpowiada Płockie Towarzystwo Wioślarskie. W programie: żywe obrazy, ognie sztuczne, korowody łodzi oświetlonych i odpowiednio dekorowanych, śpiewy chórów, rejsy statkiem. Dochód przeznaczony będzie na plebiscyty.
„Kurjer Płocki” wyszedł „dosłownie” frontem do klienta i dwa lata temu zawiesił skrzynkę redakcyjną w witrynie Księgarni Ziemi Mazowieckiej. Ale „publiczka”, ( wg „Słownika Języka Polskiego” lekceważąco o publiczności mającej niezbyt wyszukane potrzeby kulturalne) nie mogła zrozumieć jej przeznaczenia i trafiały do skrzynki różne śmieci bądź zwykła korespondencja albo po prostu ją niszczono. Skrzynka zatem od dwóch dni wisi w podwórzu „Hotelu Polskiego” przy Kolegialnej, przy lokalu redakcji „Kurjera Płockiego”.
Przypadkiem dowiadujemy się, że na czarną listę redaktorów „Kurjera” trafili też urzędnicy Magistratu. „Władze municypalne w tak niebywały nigdzie sposób w r.b. potraktowały przedstawicieli „Kurjera Płockiego” na posiedzeniach Rady Miejskiej, że ci zaprzestali informować publiczność Płocka o ich działalności”. To na marginesie odpowiedzi dla przełożonej Marii Gutkowskiej na list w sprawie niedostatecznych warunków higienicznych w płockich piekarniach. Zasłużona płocczanka, pedagog, była jedną z najbardziej aktywnych czytelniczek, ale tym razem wyczerpującą odpowiedź Wydziału Zdrowia Publicznego redakcja potraktowała z aprobatą. Kontrolowano sklepy, domy, podwórza, piekarnie, zakłady fryzjerskie. Polecamy interesującą polemikę sprzed 100 lat!
Na zdecydowanie większe rozpropagowanie i uwagę zasługuje wystawa robót ręcznych dzieci ze szkół powszechnych. Można obejrzeć roboty z gliny i zwykłe wycinanki, a także prace introligatorskie.
Towarzystwo Kresów Pomorskich zaprasza do szkół średnich na Pomorzu, szczególnie uczniów pochodzących z byłego Królestwa lub reemigrantów.
O nabywanie Pożyczki Odrodzenia apeluje tym razem Antoni Olszewski, minister przemysłu i handlu.
Tymczasem na froncie północnym ataki na linii rzeki Auty zostały odparte. Na Polesiu trwają zacięte walki. Oddziały kawalerii bolszewickiej po śmierci z rąk Polaków dowódcy jednej z brygad 11 dywizji nieprzyjacielskiej zostały zmuszone do panicznego odwrotu. „Na Podolu drobne utarczki”.