21 LIPCA 1920

21 LIPCA 1920

21 LIPCA 1920

„Bolszewicka zgraja triumfuje, bo wojsko nasze musiało cofnąć się nieco.” Liga Antybolszewicka jest niewybredna w słowach. Polacy mają uwierzyć, że Lenin z Trockim układają już listy osób, które zamierzają rozstrzelać w Warszawie, a „plugawi” komisarze w blokach startowych czekają, żeby zasiąść w „zamku królów naszych”. Zresztą może to najprawdziwsza prawda. Ważne, że działa. Ta sama liga nie ukrywa niechęci do wszelkiej rozrywki. „Niech zamilknie muzyka w restauracjach i cukierniach, niech do kawiarni idzie ten, kto musi, a nie próżniacy, trawiący bezmyślnie czas”. No i na koniec – kto ma dać przykład oszczędności i skromności, zrezygnować ze zbytku i drogich ubrań? Kobiety, oczywiście! „Nie czas dziś na operetki i kinematografy”. W tym czasie w sali teatru miejskiego w Płocku odbywa się publiczne zebranie Stowarzyszenia Zawodowego Właścicieli Zakładów Restauracyjnych. Zarząd prosi o obecność wszystkich członków. Ciekawe, czy będą rozmawiać o nadchodzących latach chudych? Głód mieszkaniowy rośnie w Płocku, a bezrobotnym proponuje się… fabryki guzików. „Tak, panie, smutne to, ale prawdziwe”. Dziennikarz „Kurjera Płockiego” przeprowadza wywiad z majstrem murarskim. Ten konkretny człowiek mówi o absurdach na rynku budowlanym. Drogo i brakuje materiałów. W Płocku buduje się raptem gmach szkoły rolniczej w Niegłosach, są remonty w Towarzystwie Rolniczym, „ktoś tam buduje dom za Rogatkami Warszawskimi, muruje się parę grobów na cmentarzu” i… to wszystko. „Robotnik murarski za 8 godzin pracy przy robotach kolejowych i innych przedsiębiorstwach zarobi więcej, pracując na akord, niż dać mu może jego fach”. Jednak z inicjatywy cechu szewskiego powstała myśl stworzenia pułku imienia Kilińskiego „Jenerał Haller zgodził się na propozycje rzemieślnictwa”. Chodzi na początek o 1000 ludzi. Punkt werbunkowy oraz składania ofiar w gotówce lub w naturze mieści się w lokalu Związku Robotników Chrześcijan. Rozpoczęła się mobilizacja harcerskich oddziałów ochotniczych. Harcerze byłej Kongresówki od lat 17 meldują się w Dowództwie Okręgu (Kolegialna 17). Od powołania zwolnieni są między innymi druhowie funkcyjni. Cały czas „Kurjer Płocki” agituje za Pożyczką Odrodzenia, która jest istotną częścią zasobów finansowych młodej RP. Tymczasem na froncie północnym trwają walki na szosie Grodno-Sokółki. Polacy stracili przyczółek mostowy Słonima na linii rzeki Szczary. Na Polesiu w rejonie Działowca Polacy wzięli kilkudziesięciu jeńców. Na południe od Prypeci nieprzyjaciel opanował Rzeczycę, mimo udziału w walkach generała Bałachowicza. Na froncie południowym Polacy po zaciętych walkach opuścili Dubno. Trwają walki na rzece Zbrucz. Warto podkreślić bohaterskie zachowanie się 12. dywizji pułkownika Januszajtisa. „Pod wpływem dzielnej postawy naszych wojski (…) przeszedł w nocy z 19-go na 20-go b.m. kubański pułk kozacki w pełnym składzie na naszą stronę”.