2 CZERWCA 1920

2 CZERWCA 1920

2 CZERWCA 1920

Kino-teatr „Corso”, zlokalizowany przy ul. Tumskiej (posesja Hotelu Angielskiego), wystawiał dla płocczan dużą sensację – znakomity francuski obraz pt. „Skowronek”. Choć, zdaniem „Kurjera Płockiego”, należał do rzadkich arcydzieł kinematograficznych chyba nie zapisał się w historii kina. O udziałowców zabiega towarzystwo współdzielcze „Jarmark Rzemieślniczy”. Redaktor podpisany Mokka apeluje o kupowanie udziałów przez „rzesze twórczych, zdrowych rzemieślników płockich, tej podwaliny naszej społeczności miejskiej”. „Swój do swego po swoje” – zdaje się, że to „przodek” hasła: „Dobre, bo polskie”. Do serca rodaków odwołuje się płocczanin doktor Mieczysław Themerson. Otóż podczas zwiedzania w komisji urzędu mieszkaniowego domu inwalidów wojennych w Płocku dostrzegł potrzebę zapewnienia weteranom możliwości rozwoju artystycznego. Rozpoczął zbiórkę na instrumenty rżnięte dla powstającej „inwalidzkiej” orkiestry smyczkowej. Sam złożył na ten cel 100 marek. W odrodzonym kraju obecne są choroby zakaźne. Płock nie jest tu wyjątkiem. Wprawdzie w 1920 roku nastąpił już odwrót „hiszpanki”, ale mieszkańcy nadal chorowali na tyfus i dur brzuszny. Wydział Zdrowia Publicznego „wyszczególniał środki przeciw epidemii”. Wystawianie do sprzedaży żywności niezabezpieczonej przed muchami było karane pieniężnie lub aresztem. Higieniści ostrzegają przy okazji przed paleniem papierosów opiumowanych, gdyż tytoń i opium to duet niezdrowy. Tymczasem na froncie między jeziorem Boginskoje a jeziorem Bielik trwają walki. Między Dniestrem a Białą Cerkwią oddziały nieprzyjacielskie, po chwilowym triumfie, ostatecznie rozbite wycofują się w popłochu na południowy wschód.